Wygrana 0:8

Unia Nowa Sarzyna - JKS Czarni 1910 Jasło 0 : 8
Ostatni mecz sezonu okazał się być najdalszym wyjazdem. Mimo meczącej podróży i upału pożegnanie z ligą wypadło bardzo okazale. Wiedzieliśmy ze wygrana przy równoczesnej porażce Sanoka u siebie z Pilznem da nam 3 miejsce w tabeli. Od początku meczu rozpoczęliśmy ze sporym animuszem i już w 5 min. po strzale Adriana skutecznie dobił piłkę Wija i jest 1:0. Nie przestajemy atakować ale najlepszy w zespole gospodarzy bramkarz raz po raz skutecznie broni nasze strzały. W 18 min. kolejna bramkę strzela Wija i mamy coraz lepsze humory zarówno na boisku jak i ławce rezerwowych. W 20 min. Adrian posyła w kierunku bramki rywala potężną bombę którą jednak w sobie tylko wiadomy sposób broni przeciwnik. Co się Adrianowi nie udało w 20 min. udaje się 10 min. później. Po strzale z 16 metrów piłka ląduje w siatce rywali. Przerwa. W trakcie przerwy trener mobilizuje do jeszcze większego wysiłku i zachęca do strzelania bramek. Chłopcy wysłuchali i zrealizowali założenia na przysłowiowa ,,6’’. W 43 min. po dośrodkowaniu z rogu Adrian strzela kolejną bramkę a 5 minut później swojego 3 gola strzela Wija . 62 min. uderzenie z dalszej odległości Mikołaja kończy się kolejną bramką. Nie przestajemy naciskać i w 63 min. Strzela bramkę Seba. Na 8:0 podwyższa i ustala wynik spotkania Tusia . Tuz po strzeleniu bramki sędzia kończy mecz . To najwyższa wygrana Naszego zespołu w historii. Cieszyc może fakt ze chłopcy nie popełnili błędu z jesieni gdy to kompletnie zlekceważyli Unie co zakończyło się niespodziewana porażką. Tym razem od początku meczu widać było złość sportowa i determinację. W doskonałych humorach po 11 godzinach powróciliśmy do Jasła .
Skład drużyny: Pietrusiak,Ratuszniak,Piatkowski,Budziak,Więcek,Bal,Tusiński,Pierzchała,Cyrulik,Zabadała, Wojnar, Jurkowski, Sieńkowski.